Odświeżanie plastików zewnętrznych – SONAX odnawia czarne plastiki

Przy budowie nowoczesnych aut firmy motoryzacyjne coraz częściej i chętniej korzystają z tworzyw sztucznych. Listwy boczne, osłony nadkoli, progi,  spojlery pod zderzakami czy  atrapy chłodnic – to elementy niemalże zawsze zrobione z plastiku. Widuje się go coraz częściej, ponieważ nasila się moda na małe SUV-y i crossovery, które „udają” prawdziwe auta terenowe. A w autach terenowych pełno jest dodatkowych osłon na progach,  nadkoli zrobionych z czarnego plastiku i osłon.

Z biegiem czasu jednak większość elementów plastikowych starzeje się i płowieje. Nic w ty dziwnego, ponieważ nielakierowany plastik bardzo szybko traci kolor. Ponadto matowe elementy, przeważnie chropowate, z łatwością „wciągają” każdy brud. Również plastiki w innych kolorach i elementy gumowe tracą z biegiem lat na urodzie.

Równie często nieuważnie przeprowadzone woskowanie zostawia brzydkie, białe ślady na czarnych plastikach. Każdy z nas może jednak własnoręcznie i niewielkim kosztem odświeżyć wygląd plastików zewnętrznych. Zarówno tych czarnych, jak i kolorowych.

Spośród wielu preparatów przeznaczonych do plastików zewnętrznych, wybraliśmy jeden – Sonax do odnawiania czarnych plastików. Sprawdźmy, czy można za jego pomocą łatwo i szybko poprawić wygląd elementów z tworzyw sztucznych.

  • Auto do testu preparatu posiada wiele elementów z czarnego tworzywa sztucznego. Od dłuższego czasu zastanawialiśmy się, czy znajdzie się kosmetyk zdolny sprawić, by czarne na powrót było czarne? Z tym większą chęcią zaczęliśmy test płynu SONAX do Odnawiania czarnych plastików.
    1/9
  • Niewielka, czarna buteleczka posiada na końcu specjalną gąbkę do aplikacji, zupełnie jak niektóre pasty do butów w płynie. To fajne rozwiązanie, dzięki któremu nie musimy używać własnej gąbki, by rozprowadzić specyfik i nie ubrudzimy sobie rąk.
    2/9
  • Produkt ma formę czarnej, nabłyszczającej emulsji, której cienką warstwę wcieramy w nielakierowany, czarny plastik.
    3/9
  • Emulsja jest bardzo wydajna, dobrze się wciera i dzięki gąbkowej końcówce precyzyjnie aplikuje. Ilość emulsji dozujemy poprzez nacisk na butelkę. Nie trzeba jej wiele, by pokryć poszczególne kawałki plastiku. Gdy jednak wyciśniemy jej zbyt wiele może się lekko spienić. Wystarczy ją wtedy rozetrzeć bez naciskania buteleczki.
    4/9
  • Radzimy zamaskować niektóre elementy karoserii taśmą papierową, by uniknąć ich przypadkowego wybrudzenia.
    5/9
  • Jenak nawet dojdzie już do niefortunnego wybrudzenia, możemy je bardzo szybko i z łatwością usunąć za pomocą wilgotnej ściereczki.
    6/9
  • Plastikowe wnętrza progów to również element narażony na przyspieszone zużycie. Gąbka dopasowuje się do kształtu plastików, dzięki czemu aplikacja jest łatwa.
    7/9
  • Zregenerowane plastiki potrzebują teraz ok 30 minut, by naniesiony produkt wysechł. Przedwczesna jazda może spowodować przyklejenie się pyłu i brudu do odnowionych elementów.
    8/9
  • Po pół godziny oglądamy owoce naszej pracy. Preparat SONAX stanął na wysokości zadania. Kilkanaście minut bardzo prostej pracy znaczenie poprawiło wygląd zewnętrzny pojazdu.
    9/9