Rysy na lakierze – można je zwyciężyć [test produktów]

W dzisiejszych czasach rysy na lakierze niestety nie są rzadkością. Wąskie parkingi, ogromne nasilenie samochodów i niedbalstwo a nawet złośliwość innych kierowców, są częstymi przyczynami coraz większej liczby skaz na lakierze. Ludzie którzy nie dbają o własne auto, nie zadbają też o te zaparkowane dookoła nich. Nie jesteśmy może jeszcze tak nonszalanccy, jeżeli chodzi o obcierki lakieru, jak mieszkańcy Rzymu czy Paryża, jednak coraz częściej kierowcy kompletnie nie przejmują się tym, że ktoś inny dba o własne auto.  Dlatego, niektórych rys wprost nie sposób uniknąć – należałoby chyba owijać auto w folię bąbelkową za każdym razem, gdy zostawiamy je pod galerią handlową.

Rysy na lakierze mogą mieć różną głębokość. Jeżeli sięgają głębiej – do podkładu, pozostaje nam wizyta u specjalistów i prawdopodobnie mechaniczna polerka lakieru, lub lakierowanie elementu. Jeżeli jednak są to skazy powierzchowne, możemy spróbować usunąć je samemu.

Zanim przystąpicie do korzystania z past czy zestawów naprawczych, umyjcie dokładnie samochód! O tym jak i czym dokładnie umyć samochód, możecie przeczytać tutaj. Nawet najmniejszy brud, czy odrobina piasku mogą sprawić, że podczas polerowania porysujecie wasze auto jeszcze bardziej. Nieodpowiednie przygotowanie powierzchni przed tego typu pracą jest częstym powodem, przez który sporo osób narzeka, że ta czy inna pasta porysowała im lakier…

Po skończonej pracy nad rysami, warto „iść za ciosem” i wykorzystać fakt, że samochód jest dokładnie umyty a rysy usunięte i porządnie go nawoskować. Aby dowiedzieć się jak i czym  ręcznie nawoskować auto kliknijcie tutaj.

  • Pasty lekkościerne,  jak na przykład Tempo, są na rynku od bardzo dawna, jednak nie są jedynym wyjściem podczas walki z rysami. Obecnie możemy wybierać spośród naprawdę wielu specyfików. Pasty lekkościerne, zestawy naprawcze typu „smart”, czy mleczka – sprawdziliśmy kilka z nich.
    1/19
  • Pasta lekkościerna SONAX. Nieduża, ale wydajna tubka białej pasty niosła ze sobą spore oczekiwania, zważywszy na firmę, która ją wyprodukowała.
    2/19
  • Postanowiliśmy zająć się widoczną, żółtą rysą, która była pamiątką po słupku parkingowym.
    3/19
  • Produkt SONAX'a jest bardzo gęsty i zwarty, dzięki czemu nie trzeba zużyć go wiele, by osiągnąć zamierzony efekt. Z uwagi na to, nie należy też wcierać pasty w lakier zbyt mocno i za długo. O wiele lepiej robić to małymi kroczkami, czyli: wtarcie, polerka, sprawdzenie efektu i ewentualne powtórzenie. Pamiętajmy, że każda pasta odrobinę matowi lakier, dlatego ważne jest, by pracować małymi etapami.
    4/19
  • Wystarczyła naprawdę niewielka ilość pasty (wielkości tic-taca), by zetrzeć zarówno żółty kolor, jak i wyrównać lakier. 
    5/19
  • Pasty Druchema Original Tempo to chyba najbardziej rozpoznawalne środki do usuwania rys na lakierze. Jest dobra, niedorga i prosta w użyciu. W konsystencji odrobinę rzadsza niż produkt SONAX'a, jednak równie skuteczna. Jest też równie łatwa w użyciu.
    6/19
  • Pastę Druchema Original TEMPO przetestujemy na rysie na nadkolu, która nie jest głęboka ale bardzo widoczna.
    7/19
  • Nakładamy niewielką ilość na gąbkę i miarowymi, kolistymi ruchami wcieramy w lakier.
    8/19
  • Po chwili polerujemy powierzchnie ściereczką i sprawdzamy efekt.
    9/19
  • Tempo niemal do zera zniwelowała rysy na nadkolu. W przypadku pasty Tempo warto jest poświęcić na polerowanie odrobinę więcej czasu i pracy – efekt będzie jeszcze lepszy.
    10/19
  • QUIXX Repair System Pasta xpress do usuwania zarysowań z lakieru. Zestaw Quixxa to spore pudełko do napraw typu "smart repair". Różni się od testowanych wyżej past tym, że zawiera dwie tubki specyfiku, zestaw wodnych papierów ściernych i ściereczkę do polerowania.
    11/19
  • Tubka numer 1, nazwana „repair” zawiera półpłynną pastę, którą wciera się w rysy.
    12/19
  • Najpierw postanowiliśmy przetestować zestaw Quixx'a na powszechnych w każdym aucie rysach wokół klamki. To drobne ubytki, których zawsze jest mrowie.
    13/19
  • Pasta nr 1. to pierwszy etap, który usuwa te ryski.
    14/19
  • Nr. 2 nosi nazwę "finish" i jak sama nazwa wskazuje kończymy nim pracę polerując powierzchnię.
    15/19
  • Dwuetapowy zestaw Quixxa znakomicie poradził sobie z mrowiem rysek, które często występują w okolicach klamek. Nasza własnoręczna naprawa typu "smart" przebiegła pomyślnie.
    16/19
  • Podchodząc do sprawy ambitnie, próbowaliśmy również usunąć bardzo głębokie zarysowanie w dolnej części zderzaka. Do jego usunięcia też użyliśmy wodnego papieru dołączonego do zestawu.
    17/19
  • Było to o wiele bardziej pracochłonne i precyzyjne zadanie, niż ryski wokół klamki. Dobra rada od nas - z papierem należy postępować szczególnie ostrożnie! Zbyt długie i natarczywe pocieranie może zbytnio zmatowić lakier, co przedłuży nam później czas polerowania.
    18/19
  • Trzeba przyznać, że nie udało nam się usunąć rysy całkowicie, jednak stosunkowo niewielkim nakładem pracy sprawiliśmy, że stała się o wiele płytsza, a dzięki temu mniej widoczna. A to bardzo dobry efekt, jak na prosty zestaw do manualnego usuwania rys. Produkt Quixxa dał sobie nieźle radę!
    19/19