Czyszczenie felg – nic prostszego [poradnik]

Bardzo wielu kierowców mimo chęci posiadania czystego, schludnego auta, traktuje koła odrobinę po macoszemu. Szczególnie widać to na jesień oraz wiosnę, gdy przychodzi czas wymiany opon, a na brudnych felgach pojawiają się esy-floresy wytarte rękawicami przez wulkanizatorów podczas wymiany.  Nie musi tak być, tym bardziej, że wyczyszczenie felg to nietrudne zadanie. Ponadto producenci chemii samochodowej wychodzą naprzeciw nam – kierowcom, proponując całe palety produktów przeznaczonych do tego typu zadań.

Dlatego pierwszym punktem pracy powinny być zakupy odpowiednich produktów. W zależności od rodzaju felg możemy dopasować odpowiedni preparat. Zwracajmy uwagę na ich skład oraz przeznaczenie. Różnica polega na tym, że możemy kupić środek na bazie kwasu, bądź zasady lub o neutralnym pH. Są środki w pełni bezpieczne (neutralne pH), nadające się do każdego rodzaju felgi oraz środki specjalne przeznaczone na przykład o do felg aluminiowych – nielakierowanych. Na opakowaniu każdego dobrego preparatu powinna znajdować się informacja, do jakiego typu felg należy go stosować. Oprócz specyfików do samego czyszczenia warto pomyśleć też o takich, które zabezpieczą felgę na przyszłość. Zwieńczeniem naszej pracy powinno być odzyskanie głębokiej czerni opon i ich nabłyszczenie – do tego też możemy dostać odpowiednie produkty. Niezbędne będą również miękkie, czyste chłonne gąbki i odpowiednie ściereczki. Więc do dzieła!

Zdecydowana większość preparatów do usuwania brudu z felg występuje pod postacią atomizera, dzięki czemu z łatwością naniesiemy je na felgi. Dobrze jest też pracować po kolei nad każdym kołem, niż nad wszystkimi na raz, ponieważ preparaty mają określone czasy działań. Gdyby nakładać je na 4 koła od razu jedno po drugim, mogłoby nie starczyć nam czasu na dokładne rozprowadzenie i spłukanie. Uważajmy też na słońce! Wszystkie prace najlepiej wykonywać w cieniu.

Jeżeli posiadamy mocno zabrudzone felgi z wieloma trudno dostępnymi elementami, powinniśmy dodatkowo spróbować rozprowadzić  środek za pomocą gąbki tak, by jego działanie w pełni objęło całą felgę.

Również mocne zabrudzenia należy postarać się usunąć delikatnymi, spokojnymi ruchami gąbki, bądź ściereczki. Nie trzyjmy brudu bardzo mocno – nie chcemy ryzykować uszkodzeniem lakieru! Lepiej wykonać dwadzieścia ruchów bez dużego nacisku, niż dziesięć z całej siły. W przypadku szczególnie skomplikowanych wzorów felg, można posłużyć się  zwykłym pędzelkiem z miękkim włosiem, by  dobrze rozprowadzić preparat.

Zazwyczaj po kilku minutach od nałożenia, należy spłukać środek (plusa dostaje tutaj preparat SONAX Xtreme, który barwiąc się na bordowo, daje nam znać, że nadszedł czas płukania). Do płukania najlepiej nadaje się myjka ciśnieniowa. Nie powinna ona uszkodzić felg, należy jednak starać się nie kierować jej strumienia bezpośrednio na tarcze, czy klocki hamulcowe (te również powinny być wystudzone przed myciem). Jeżeli zauważamy, że z naszych obręczy odpryskuje lakier bezbarwny (może być to spowodowane ich wiekiem oraz lekkimi uszkodzeniami mechanicznymi), zachowajmy szczególną ostrożność podczas płukania – nie chcemy przecież pogłębić uszkodzenia.

Jeżeli po dokładnym spłukaniu w dalszym ciągu widoczne są jeszcze uporczywe zabrudzenia (szczególnie przy rantach, oraz wokół śrub), możemy przetrzeć jeszcze wilgotne obręcze suchą, miękką szmatką. Ponieważ miały wcześniej kontakt z preparatem, plamy powinny dać się usunąć bez zbędnego wysiłku. Jeżeli macie chromowane, błyszczące felgi, możecie skorzystać z różnego rodzaju past do chromów. Test jednej z nich znajdziecie tutaj.

Samo umycie i wyczyszczenie obręczy kół to jednak dopiero połowa sukcesu, ponieważ chcemy, aby efekt utrzymywał się przez pewien czas. Zobaczcie tutaj – jak zabezpieczyć umyte felgi. Oraz jak zakonserwować i nabłyszczyć opony.